środa, 3 lipca 2013

Rozdział 2.

Dojechaliśmy z Oliwerem szczęśliwie do domu. Nie miałam pojęcia, że mieszka w takiej dzielnicy ! Najlepsze było to, że obok niego, mieszkał mój ulubiony piłkarz- Marco Reus. Zawsze chciałam go spotkać, a tu nagle mam mieszkać obok niego ! Wpatrywałam się w jego dom jak w obrazek. Oliver wypakował moją torbę z bagażnika. Zaczął się dziwnie szczerzyć do mnie.
-Wiedziałem !
-Co wiedziałeś ?
-Że się spodoba, a co innego mogłoby cię tu zachwycić. Pocieszyć cię ?
-No dajesz !
-Dzisiaj do nas wpada na kolację !
-JAK TO !?
-A tak to, że jest moim dobrym kumplem. Za często go tu nie ma, bo ma mecze i w ogóle. Ale jak jest to zazwyczaj spędzamy ten czas razem. A dzisiaj ma czas wolny mała .
-No nie taka mała. Niedługo mi dziewiętnastka stuknie stary !
-Dobra, dobra. Chodź już .

Dostałam pokój na górze. Był śliczny. Mam białe ściany,na jednej z nich jest duże przestronne okno z widokiem na miasto. Wszystko jest w biało brązowych barwach. Łóżko duże , dwuosobowe. Mam białą pościel i brązowe poduszki. Obok są dwie szafki nocne, a za łóżkiem duża biała komoda. Przy ścianie bez okna stoi biurko , na nim leży laptop , lampka i pudełko z nowym Iphone'm  . Byłam w dużym szoku. Widziałam takie pokoje, ale tylko w internecie. Do tego jeszcze mam wielką półkę z mnóstwem książek, Oliver chyba czyta w myślach... Usiadłam na łóżku. Poczułam się jak w bajce. Zamknęłam oczy i leżałam tak przez dłuższą chwilę.
-Puk, puk księżniczko. Nie śpimy ! Marco zaraz przychodzi.
-Cicho, rozkoszuję się tym łóżkiem, bo boję się , że to tylko sen.
-Spokojnie, to nie zając nie ucieknie a Marco tak. Ale jak chcesz, możesz zostać i ominie cię z nim spotkanie i..
-DOBRA JUŻ ! Idę się ogarnąć. Dasz mi 5 min ?
-Ba, dam ci 30, bo tyle ci zostało hahahahah !
-Geniusz ! A teraz idź już , bo dostaniesz !
-Od ciebie ?
-Nie .. Ode mnie !
-Wychodzi i tak, że od ciebie !
-Genialne ! Idź już, idź .   


****

-Nadia ! Schodź na dół mamy gości ! 

Nie wierzyłam w to co zaraz ma się wydarzyć. To był chyba sen. Marco Reus w naszym domu. Niewiarygodne ! Cała rozpromieniona zeszłam na dół. Ubrana byłam w ulubione czarne rurki i żółtą bluzkę z Nike. Zobaczyłam go. Tego samego blondyna co w internecie i na meczach. Moje oczy zaczęły błyszczeć, a usta nie przestawały się szerzyć.
"O matko ! Jest jeszcze przystojniejszy niż w tv " -pomyślałam.
-Cześć jestem Marco a ty ? -powiedział blondyn.
-Heeej.. Ja-a-a-a-a-a-a... -jąkałam się.
-Ona ma na imię Nadia-pomógł mi Oliver- jest moją kuzynką, przyjechała z Polski. Opowiadałem ci nie raz o niej.
-A tak, pamiętam. - powiedział Reus - nie krępuj się. Trochę widzę, że cię zamurowało. Spokojnie. Nie gryzę *śmiech*.
-Hehehehehehehheehhehe - jedyne co mogłam z siebie wydusić.
-Marco siadaj na kanapie w salonie a ja z Werą przyniesiemy coś do przegryzienia, mam film ! Horror .
-Świetnie, jaki masz ?
-Akurat wybierała Nadia. Paranormal Activity .
-Właśnie chciałem go sobie obejrzeć !
Tak jak Oliver mówił, poszłam z nim do kuchni.
-Dziewczyno, co ty ogarniasz !? Siare sobie robisz. Proszę..
-Wiem, ale mnie normalnie zamurowało. Wybacz.
-To teraz to napraw. Mówię ci, ładną parą byście byli !
-Ah, Oliver i jego szczerość.
-Nie ma za co . Bierz szklanki i sok. Ja mam chipsy i frytki z kuleczkami. I teraz, powiedz coś a nie durne hihihihihihih . Bo tym razem ci nie pomogę. 

-No okej , okej. Dam radę. Raczej.
Zaniosłam wszystko co miałam. Oczywiście jak tylko weszłam do salonu prawie się wywaliłam o własne nogi. Ale to nic.
-Hej, spięta trochę jesteś ! Spokojnie, nie masz czym-powiedział Marco.
-Łatwo mówić, wiesz pierwszy raz spotykam gwiazdę takiego formatu. - tłumaczyłam.
-O nie, dzisiaj jestem tylko Marco ok ? Nie lubię jak tak o mnie mówią !
-No ok, przepraszam.
-Nic się nie stało. Usiądź koło mnie. -mówił blondyn- To co Oli ? Włączamy ?
-Jak nie jak tak ? Dajesz, a i Nadia.. Znam cię dobrze. Bardzo dobrze. Nie piszcz czasem okay ?
-Oliver...-posłałam mu wrogie spojrzenie.
-Sory...
-Dziękuję -powiedziałam szczerząc się. 

Włączyliśmy film. Siedziałam obok mojego idola, w co nie mogłam uwierzyć. To, że tu jestem pomaga mi zapomnieć o tym, co czekałoby mnie w Polsce. Tu jestem bezpieczna, chyba..
Nie przepadam za horrorami, ale akurat to dobry sposób, żeby trochę popiszczeć i przytulić się  do kogoś. w tym wypadku był cudny blondyn . Cały czas mnie obejmował i przytulał gdy widział, że się boję. Oliver tylko patrzył i się śmiał. Nie rozumiałam go.. Wiedział jak nie lubię horrorów, a zmusił mnie żebym jakiś wybrała. Czyżby on coś knuł ? Nie wiem, ale Olivera nikt nie zrozumie... Tak, to moja rodzina. I to bliska... Niestety ? Właściwie to dobrze. On wie co dla mnie najlepsze, uwielbiam go po prostu. Gdy skończył się film, ja już spałam.. Na Marco. Mój kuzyn mnie obudził i powiedział, żebym odprowadziła do drzwi moje"łóżko". Wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Tak jak prosił Oli, odprowadziłam Reusa do drzwi.
-Ej, Nadia..
-Tak ?
-Musimy kiedyś się jeszcze spotkać.
-Oh..
-Coś nie tak ?
-Wszystko w porządku, spokojnie,
-Ale obiecaj mi to !
-Obiecuję.
-Dobranoc.
-Dobranoc.

Wychodząc cmoknął mnie w policzek.
-Oh yeach, oh yeach , oh yeach.
-A ty co się tak cieszysz jakby cię z pokrzyw wypuścili ?
-Mówiłem, że coś z was będzie !
-PODSŁUCHIWAŁEŚ !
-Nie , ja tylko niechcący usłyszałem całą rozmowę.
-Dowcipniś.
-No nie gniewaj się !
-Nie gniewam się, tylko ci chętnie przyłożę. Po za tym, nie jesteśmy razem.
-Spoko loko, będziecie ! Zakład ?
-Nie .
-Hahahahahahah. Uwielbiam to.
-Dobra, idę spać.
-Nie marudź !
-Zaraz oberwiesz, obiecuję !
-Nie dasz rady !
-1,2,3,4,5,6,7,8,9,10.. Masz szczęście, że idę się pobawić nowym Iphone'm .
-Dobra, już nie będę cię drażnić.
-Dziękuję.
-Dzisiaj.
-Jest już po północy. Trzymam cię za słowo.
-Kurcze... No nic, słowo się rzekło. Dobranoc.
-Dobranoc. 

4 komentarze:

  1. Mhmm robi się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam na kolejny rozdział ♥
    zapraszam do mnie http://bvbtomojezycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest zaje*****. Czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie się zapowiada. Mam nadzieję że Nadia i Marco będą razem.
    Zapraszam do mnie i pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń